Prolog.

Witam Was na tym blogu. Hm, jak przyjdzie czas i chęć to dodam jakieś zakładki. Teraz zostawiam was z prologiem, jest to taki trochę opis fabuły. Pozdrawiam

____

Właśnie skończyłam liceum, którym tak gardziłam. Każda twarz wzbudzała we mnie chęć zemsty. Dziwny jest ten świat. Ludzie patrząc na kogoś chętnie by go zabili. Nie mówię, że ja bym tego nie zrobiła. Z chęcią. 

Ludzie mnie poniżali na każdym kroku. To źle się na nich spojrzałam, to źle zrobiłam zadanie domowe lub źle postawiłam krok.  To wszystko przez to, kim byłam. Byłam córką największej gwiazdy w historii polskiego kina, Angeliki Górnej. Ostatnią osoba która przy mnie została była Ember, jednak zginęła w wypadku autokaru którym jechaliśmy trzy miesiące temu na egzaminy. Ja wyszłam z tego cało, miałam tylko kilka zadrapań. Wszystko ok. Czasami lubię powspominać, jak to było, kiedy ona żyła. Właśnie wtedy dostałam pierwszych objawów rozdwojenia jaźni.

Moje życie pogrążyło się jeszcze bardziej, gdy odkryłam tajemnice mojego domu, domu moich przodków. Swoją ciekawością wpędziłam się w bagno i wyciągnąć mnie mogą tylko i wyłącznie zwłoki innych, tych których kochała oraz tych których nienawidziła. To jedyne rozwiązanie...